poniedziałek, 4 września 2017

Ważna informacja- jeśli podoba ci się to opowiadanie, proszę przeczytaj

  To krótka informacja, o tym, że niestety muszę sobie zrobić, krótką przerwę.
Nie dlatego, że jestem leniwa i nie mam pomysłów, po prostu u mnie nie najlepiej się układa i zaczynam się sama sobie dziwić, przez to o czym myślę, co mówię i o robię, ale nie będę was tym zanudzała. Zaczął się rok szkolny i mam jeszcze mniej wolnego czasu, aby spokojnie się z tym przespać, czy chociaż popatrzeć w sufit i popłakać, więc tym bardziej nie będę miała czasu na pisanie, mimo, że bardzo to lubię i zależy mi, aby wam się podobało.
  Nie chcę zamykać bloga, ani kończyć pisanie, w tym miejscu, bo to by było głupie i nie na miejscu.
Zamierzam dokończyć to opowiadanie i obiecuję, że będzie ono jak najlepsze, tylko dajcie mi czas.
 Chciałabym was poinformować, że do końca Października, nie dodam żadnego posta, bo po prostu będę układać swoje sprawy.
Mam nadzieję, że będziecie wyrozumiali i ktoś zostanie ze mną do tego czasu, aby przeczytać opowiadanie do końca, po tym, jak wrócę tu pełna siły (mam nadzieję).

I jeśli przeczytałeś do końca, bardzo ci za to dziękuję.

4 komentarze:

  1. Lepiej pisać z większymi przerwami niż na siłę :)
    Będę czekać,
    pozdro i wiadro weny

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja i moje opóźnienie czasowe -n-
    No to mam nadzieję, że uda ci się poukładać te sprawy i wrócisz pełna nowych pomysłów c:
    Pozdrowionka i pudełko weny ;3

    OdpowiedzUsuń
  3. Pytanko, zauważyłam na wattpad opowiadanie z takim samym tytułem jak twoje, fabuła taka sama, bohaterowie też. Każde zdanie jest takie jak tutaj. To twoje opowiadanie czy plagiat? Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Witaj :3
    Mam nadzieję, że u Ciebie już wszystko w porządku i niedługo wrócisz tutaj, ponieważ wciągnęła mnie Twoją historia.
    Na początku zdziwiła mnie forma w jakiej piszesz, ale z czasem przywyknęłam do tej dziwnej narracji i historii. Przyznać muszę, ale potrafisz budować napięcie. Całe opowiadanie jest utrzymane w nieco mrocznej i hmm.. takiej creepy atmosferze. Jako humanistyczny zboczeniec mogłabym się przyczepić do kilku mniej lub bardziej istotnych rzeczy, które mi rzucają się dość mocno w oczy, ale cały czas jestem pod wrażeniem tekstu. Nie mam pojęcia jak to robisz, ale mimo kilku potknięć typu składnia, budowa zdania czy kilka literówek, które zazwyczaj dość mocno mnie odrzucają, tu nie jestem w stanie się oderwać od Twojego opowiadania.
    Jedyne co jestem w stanie teraz powiedzieć, to to, że z niecierpliwością czekam na następną część, która mam nadzieję, że ukaże się już niedługo.
    Na razie pozostaje mi serdecznie Cię pozdrowić, życzyć wszystkiego najlepszego i mnóstwa weny :)

    P.S. jeśli byłabyś zainteresowana, to z wielką przyjemnością zapraszam Cię do siebie - lost--in-the-darkness.blogspot.com
    Pozdrawiam :3

    OdpowiedzUsuń